
Kolejna, druga pocztówka dotarła do mnie prosto z Florydy. Kartka jest zupełnie nie w moim guście, nie mam nawet za bardzo jak jej opisać ;) Jednak i tak się cieszę, gdyż to moja pierwsza korespondencja zza oceanu :) Nadawca prawdopodobnie także miał problem z opisaniem pocztówki, gdyż ograniczył się do pozdrowień i rysunku ;]
Pozdrawiam serdecznie,
Monika